Propozycja ceny.
Te tablice stoją w Zakopanem. Są bardzo czytelne. Czym przyciągają wzrok? Pięknymi dziewczynami z rozpuszczonymi włosami. Z ich "mowy ciała" wiemy, że to propozycja. Cena jest wyraźnie wyeksponowana. To klarowna propozycja ceny za pewną usługę. Ale jak się przyjżymy detalom okazuje się, że to szkoła narciarska, a cena dotyczy oczywiście lekcji jazdy na nartach. Ciekawa jest też nazwa szkoły. Myślę, że miła dla miłośników pewnej rasy psów. Ale pierwsza litera nazwy stoku to - H.
Niemniej jednak trzeba zadać sobie pytanie, czy jest to reklama sexistowska? Odpowiedź jest twierdząca. Mimo to, że reklama jest skojarzeniowo zgrabna, to zdecydowanie uprzedmiatawia kobietę.
Przemysław Spych
styczeń 2015