Granice smaku.
Piękno kobiet to rzecz dla mężczyzny niepodważalna. Zmysłowość kobiecych kształtów, gestów, spojrzeń jest czymś ulotnym, jest czymś inspirującym, jest czymś rozgrzewającym. Nieprawdaż? Jednak po przekroczeniu pewnej nieokreślonej granicy, te same kształty, gesty, spojrzenia mogą stać się niesmaczne a czasem wulgarne. Sex, a w zasadzie szeroko rozumiany „sex appeal” jest w reklamie powszechny. Wiele reklam przekroczyło tę subtelną i trudną do zdefiniowania granicę „dobrego smaku” uprzedmiatawiając wręcz kobiece ciało. Ale na szczęście jest równie wiele reklam, które nie są nachalne i prymitywne. Są wśród nich takie, które są i zmysłowe i pobudzające męską wyobraźnię i z lekka kuszące, a jednocześnie pozostają eleganckie. Oto przykład tablicy producenta rajstop, na której zmysłowość kobiety i jej „sex appeal” (skąd inąd znanej i do tego pięknie sfotografowanej) są przedstawione „ze smakiem” właśnie. Można? Można.
Jednak ta konkretna reklama spotkała się z krytyką wśród kobiet (do których była skierowana) z powodu osoby ze zdjęcia i pewnymi kontrowersjami z nią zwiazanymi. Szybko została usunięta.
Przemysław Spych
grudzień 2014